Jadwiga wszelkimi siłami próbuje nie dopuścić do koronacji Anny. Uważa, że synowa nie jest godna pełnienia królewskich funkcji i chce pozbyć się jej z dworu. Kazimierz, widząc smutek żony, zabiera ją na konną przejażdżkę po lesie. W przydrożnej karczmie przyszły król zostaje rozpoznany, a poddani oddają mu hołd. Elżbietka, która dużo czasu spędza z babcią na modlitwach, postanawia pójść do klasztoru.
KermodNdase KermadKermodNdase KermadKermodNdase KermadKermodNdase kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb kb